poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Kiedy Polska będzie tak bogata jak Holandia?

Pytanie zadane w tytule można też prowokacyjnie odwrócić, pytając, kiedy Holandia będzie taka biedna jak Polska. Jak wkrótce zobaczycie, to wcale nie jest takie głupie pytanie.
Nie tak dawno analitycy banku HSBC spróbowali przewidzieć, jak bogate będą poszczególne kraje w 2050 roku. Brali pod uwagę drożejącą ciąglę ropę, strukturę społeczną oraz wiele innych czynników i doszli do następujących wniosków: najszybciej w rozwoju przesuną się naprzód kraje jak Filipiny, Peru, Egipt czy Ukraina (choć oczywiście wciąż będzie im daleko do czołówki), a najwięcej w rankingu spadną kraje Europejskie: Dania, Norwegia, Szwecja, Finlandia.

Lista największych gospodarek świata w 2050 za HSBC (i ich zmiana w rankingu w porównaniu z rokiem 2010):
  1. Chiny (+2)
  2. USA (-1)
  3. Indie (+5)
  4. Japonia (-2)
  5. Niemcy (-1)
  6. Wielka Brytania (-1)
  7. Francja (-3)
  8. Włochy (-4)
  9. Hiszpania (-2)
  10. Rosja (+2)
  11. Holandia (-8)
  12. Polska (0)
  13. Szwajcaria (-7)
  14. Szwecja (-20)
  15. Ukraina (+19)
  16. Norwegia (-22)
  17. Dania (-29)
  18. Finlandia (-19) 
Z góry zaznaczam, że w rankingu uwzględniano dochód całego kraju, a nie na obywatela i stąd tak wysoka pozycja ludnych krajów jak Chiny czy Indie. W zestawieniu uwzględniłem do miejsca 30. wszystkie kraje UE i ważny podkreślenia jest fakt, że bogate dziś godpodarki jak kraje skandynawskie czy Belgia, spadły bardzo (niektóre o 20 pozycji!) i przestały się w zasadzie liczyć (w głównej mierze z powodu małej populacji). Polska wtedy ma być siódmą najsilniejszą gospodarką UE, tuż za Holandią (choć oczywiście ta pozycja głównie dzięki swojemu rozmiarowi i niepowodzeniom innych krajów).
Można teraz odpowiedzieć na tytułowe pytanie: w 2050 roku Polska będzie tak bogata jak Holandia (albo Holandia tak biedna jak Polska, patrząc na jej spadek). Oczywiście wszyscy wiemy, że 2050 to dość odległa przyszłość, a obecna sytuacja na świecie powoduje, że jakiekolwiek przewidywanie przyszłości jest obarczone wielkim ryzykiem. Podkreślam raz jeszcze - pod uwagę brano dochód całego kraju, a nie przeliczony na mieszkańca, co oznacza, że wciąż statystyczny Polak będzie zarabiał mniej od Holendra. Można za to pocieszyć się, że Skandynawom będzie gorzej :)
Zdjęcie obok po części wiąże się z ekonomią - jedna uliczka w Haarlemie ma w bruku ułożone "logo" - przed sklepem spożywczym jest waga, przed fryzjerem nożyczki itp. Właśnie takie małe smaczki powodują, że estetyka Holandii tak bardzo trafia w gusta. Dla mnie to także, a nie tylko pieniążki, wpływa na jakość życia w danym kraju. Holendrzy kochają bruk złożony z czerwonawych cegieł, większość ulic w centrach miast i na osiedlach ma właśnie taką nawierzchnię.

Brak komentarzy: