środa, 11 maja 2011

Holenderska kuchnia - hutspot

Wielu czytelników prosiło o przepisy holenderskiej kuchni, niestety mam z tym mały problem, ponieważ ciężko powiedzieć, co tak naprawdę jest typowo holenderskie, a co jest mieszanką kuchni germańskich i podbitych kolonii. Całe szczęście jest kilka wyjątków, do których na pewno należy zaliczyć hutspot. Jest to potrawa bardzo smaczna i tak łatwa do przyrządzenia, że każdy może ją ugotować i nie ma możliwości jej zepsuć!
No ale do rzeczy, potrzebujemy białą cebulę, marchewkę i ziemniaki (w oryginalnych dawnych przepisach zamiast ziemniaków występuje pasternak, ale w chwili obecnej stosunkowo rzadko jest używany w kuchni). Wagowo proporcje cebuli do ziemniaków i marchewki powinny być mniej więcej 1:2:3 (albo ilościowo sztuk 3:4:5). Obrane, oczyszczone i pokrojone w kawałki warzywa gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie (niektórzy zalecają gotowanie ziemniaków osobno i parę minut dłużej), po porządnym odcedzeniu wyrabiamy na pure z masłem i/lub mlekiem dodając trochę pieprzu... i to wszystko. Jest to potrawa wegetariańska i składa się niestety prawie wyłącznie z węglowodanów, więc można ją doprawić do smaku skwarkami lub dodać trochę białka i tłuszczu w postaci mięska. Ja czasem łączę kuchnię holenderską z polską jedząc hutspota ze... schabowym :)
Smacznego na pomarańczowo!

3 komentarze:

paulina pisze...

hutspot całkiem smaczny, i tak jak ty łączę go ze schabowym!
jeszcze jest jedna fajna wariacja w tym temacie, gotuje się ziemniaczki, podsmaża boczek i to wszystko miesza z zielskiem na kształt sałaty (zapomniałam nazwę)! razem z karnemelk smakuje wybornie!

Anonimowy pisze...

Czekam na wykwintne frikandele, pamiętam je jako niesamowite ohydztwo :-)

KORONKA pisze...

Na pewno spróbuję jednocześnie robiąc niespodziankę mężowi :-)