niedziela, 27 marca 2011

Biblioteki w Holandii

Biblioteki w Holandii są zupełnie inne od polskich. W kraju tulipanów biblioteki tętnią życiem, dużo ludzi przychodzi tutaj skorzystać z internetu, poczytać gazety, czy też wreszcie pożyczyć książki albo filmy. Wypożyczanie jest tutaj płatne, są różne rodzaje rocznych abonamentów, najtańszy jest około 30-35 € i daje on darmowe wypożyczanie książek, za każdy pożyczony film dopłaca się. Uczniowie, studenci i dokształcający się dorośli mają darmowy podstawowy abonament.
Co ciekawe, można tutaj znaleźć bardzo dużo nowości, a wszystkie książki mają nalepki pozwalające się błyskawicznie zorientować, jaki to rodzaj książki i jaki język. Tak, język, ponieważ tutaj nawet w marnej bibliotece są książki w kilkudziecięciu językach, a spora część księgozbioru jest po angielsku (na zdjęciu obok).
Korzystanie z bibliotek jest takie praktyczne! Książki pożycza się na kilka tygodni, po czym można oddać w dowolnej inne bibliotece o dowolnej porze dnia i nocy, po prostu wrzucając książki do dziury w ścianie. Nic dziwnego, że Holendrzy dużo czytają, skoro to takie łatwe i tanie.

Brak komentarzy: