niedziela, 10 stycznia 2010

Zima w Holandii

Poprzedni wpis może wymagać małego uzupełnienia - w Holandii, szczególnie na wybrzeżu, nie stosuje się zimowych opon (i to nie ze względu na otumanienie spowodowane używaniem trawki), a powodem jest po prostu mała roczna różnica temperatur - tutaj zimą bardzo rzadko kiedy temperatura spada poniżej zera, a latem nieczęsto jest powyżej 25 stopni. Tak mała amplituda rocznych temperatur jest powodem używania opon całorocznych. W Polsce różnice pomiędzy latem a zimą spokojnie sięgają 40 stopni, śnieg pada często, więc zimowe i letnie opony mają usprawiedliwienie.
W głębi lądu zima na całego, ludzie na lodzie, niestety niedaleko morza kanały nie zamarzły i łyżwy wciąż odpoczywają w szafach. Za to czasem można zobaczyć kogoś na nartach biegowych na ulicy - do jutra się to jeszcze uda, bo niestety od pojutrza mają być nawet nocą dodatnie temperatury i ten wyjątkowy dla Haarlemu śnieg się szybko stopi. Obok zdjęcie zrobione wczoraj nad morzem. Ten "dym" na dole to tumany śniegu zmieszanego z piaskiem niesione przez wiatr. Na stronach polskich mediów też można znaleźć ciekawe zdjęcia zimy w Holandii.

Brak komentarzy: